5 lutego Kościół wspomina męczennicę pierwszych wieków chrześcijaństwa św. Agatę. 3. lutego w niedzielę poprzedzająca to wspomnienie, o godz.11:00 w mikstackiej farze sprawowana była suma odpustowa ku Jej czci. Stało się już tradycj w mikstackiej wspólnocie parafialnej, że sprawują ją kapłani z Domu Jana Pawła II w Ostrowie Wielkopolskim. W tym roku przewodniczył jej i ubogacił nas słowem ks. prałat Kazimierz Walczak. Na początku Mszy Świętej przybyłych kapłanów powitał gospodarz miejsca, ks. kan. Krzysztof Ordziniak. Podkreślił, że przebywający wśród nas kapłani, mimo iż zakończyli już posługę w swoich parafiach chcą nadal służyć Bogu i ludziom. Szczególne słowa podziękowania popłynęły do tych zasłużonych dla naszej kaliskiej diecezji kapłanów za pomoc w posłudze w konfesjonale. Homilie podczas wszystkich mszy świętych w tę odpustową niedziele głosił sumiasta - ks. prałat Kazimierz Walczak. Rozpoczynając podkreślił, że w Mikstacie od lat czci się św. Agatę. Zaznaczył, że słowo „martyr”, „martus”, pochodzi z łaciny i oznacza męczennika. Kontynuując dodał, że właściwsze tu wydaje się określenie świadek. Ks. prałat zaakcentował, że we wszystkich ważnych wydarzeniach szukamy świadków, którzy słowem, obecnością, dają świadectwo prawdzie. Zaznaczył, że najwyższą wartość posiada świadectwo potwierdzone ofiarą z własnego życia, męczeństwem. Kontynuując kaznodzieja powiedział: „ Pan Jezus porównuje tę ofiarę do ziarna rzuconego w glebę, które gdy obumrze przynosi plon obfity. To Boskie ziarno padło na grunt Golgoty i wydało cudowny plon. Po przeszło dwóch tysiącach lat nie ma dziś zakątku świata, gdzie by nie widniał krzyż, nie była głoszona Ewangelia, nie była sprawowana Eucharystia”. Ks. prałat podkreślił, że za przykładem swego Mistrza poszli Jego uczniowie, ale i męczennicy pierwszych wieków chrześcijaństwa. Zaznaczył, że każdy epoka ma swoich świadków. Wśród nich – jak podkreślił – także św. Agata, która należy do najpopularniejszych świętych. W dalszej części kapłan przywołał najważniejsze fakty z Jej życia. Przypomniał, że pochodziła z Katanii. Po przyjęciu chrztu złożyła ślub czystości. O jej rękę zabiegał senator rzymski Kwitaniusz. Agata odrzuciła jego propozycje małżeństwa i dlatego była prześladowana. Była okrutnie torturowana, zmarła w więzieniu. Gdy umierała modliła się słowami: „Panie, któryś raczył strzec mnie od dzieciństwa, któryś z serca mego wyrwał miłowanie tego świata i dał przezwyciężyć tak wiele mąk przyjmij mego ducha”. Następnie przywołał przykłady papieży, którzy chcąc uczcić św. Agatę wystawili w Rzymie kościoły Jej poświęcone. Ks. prałat Kazimierz zaakcentował, że jest ona dumą rodzinnej Katanii, gdzie znajduje się przepiękny kościół pw. Świętej Agaty, a w nim jej relikwie. Kaznodzieja podkreślił, że podczas wybuchu Etny lawa zatrzymała się tuż przed Katanią, a mieszkańcy miasta wierzą, że to właśnie św. Agacie zawdzięczają ocalenie. Kapłan przypomniał, że 5. lutego w niektórych okolicach święci się sól, chleb i wodę. Mają one zapobiegać pożarom. Zaznaczył, że kult św. Agaty jest nadal żywy w Polsce. Kontynuując kapłan podkreślił, że w przypadku każdego męczeństwie występuje człowiek składający ofiarę z życia, ale i oprawcy. Zaznaczył, że ofiary ukazują się światu w wielkości, natomiast o oprawcach nikt nie mówi pozytywnie. „Święta Agato, módl się za mieszkańców tutejszej parafii, módl się za naszą Ojczyznę nasz, naród, aby w nim zwyciężyło dobro nad złem, uczciwość nad podłością, sprawiedliwość nad krzywdą i matactwem. Niech Twoja krew męczeńska nie będzie dla nas bezowocna, ale przyczyni się do szlachetnego, prawego, prawdziwie chrześcijańskiego życia” - prosił kaznodzieja.
Kończąc zwrócił się ze szczególną prośbą do św. Agaty. Kilka dni temu trzech młodych mężczyzn z naszej parafii zginęło w wypadku samochodowym. Prośba była związana z tym tragicznym wydarzeniem. Ks. prałat Kazimierz prosił, by św. Agata wyprosiła młodym ludziom u Boga miłosierdzie, radość wieczną, a dla wszystkich opłakujących ich śmierć była umocnieniem w tym doświadczeniu, by pomogła przyjąć im wolę Bożą, chociaż jest ona tak trudna. Wiele ważnych słów padło podczas tej homilii. Warto do nich wrócić, bo refleksja nad nimi pozwoli na zmianę życia. A przecież był to odpustowy czas, czas szczególnych łask, ale i przemiany życia. Wraz z nami modliła się wspólnota TACY SAMI, uczestnicy wczasorekolekcji w Wojkowie, którzy po Eucharystii przezywali swoje spotkanie świąteczno- karnawałowe.
Przed końcowym błogosławieństwem ks. prałat pobłogosławił chleb i wodę. Wielu wiernych po zakończonej Eucharystii zabrało ze sobą kawałek chleba. Chleb św. Agaty ma chronić przed pożarami, przebywającym z daleka od domu ma pomóc przeżyć rozłąkę z najbliższymi.
Już po raz jedenasty kapłani z Domu Jana Pawła II przeżywali wraz z nami uroczystości odpustowe ku czci św. Agaty, młodziutkiej dziewicy i męczennicy. Dziękujemy im za ich świadectwo wiary, za to, że mimo różnych dolegliwości przybyli, by służyć nam w tym szczególnym dla naszej wspólnoty dniu.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: