Japonia: zbiórka pomocy dla potrzebujących

Światowy Dzień Ubogich w Tokio to przede wszystkim dzień zbiórki pieniędzy i darów dla potrzebujących.

W kościele św. Judy Tadeusza w Tokio zbierano pieniądze na ubogich w Birmie. Proboszcz mówił o potrzebie niesienia pomocy innym i ogłosił rozpoczęcie corocznej zbiórki produktów żywnościowych i ciepłych ubrań dla bezdomnych w tokijskiej dzielnicy Sanya. W kościele Matki Boskiej Męczenników odczytano orędzie Papieża Franciszka i zbierano pieniądze na ubogich w Kambodży. Obchody Światowego Dnia Ubogich zbiegły się tu z 395. rocznicą egzekucji stu męczenników z Edo, czyli obecnego Tokio, którzy zostali żywcem spaleni, bo nie chcieli się wyrzec wiary.

Mszę celebrował arcybiskup Tokio, Tarcisio Isao Kikuchi. Podczas homilii przypomniał atak młodego człowieka z nożem, byłego pracownika ośrodka opieki nad niepełnosprawnymi, który 2 lata temu zabił koło Tokio 19 niepełnosprawnych uważając, że nie mają prawa żyć, bo nie wnoszą żadnego wkładu w rozwój społeczny. Abp Kikuchi przypomniał również samobójstwo ucznia w prefekturze Iwate, który odebrał sobie życie bo dokuczali mu inni uczniowie. Dziadek ucznia powiedział mediom, że jego wnuk miał dobre serce. „W jakim społeczeństwie żyjemy skoro młody człowiek o dobrym sercu zostaje tak zaszczuty, że popełnia samobójstwo?”- pytał arcybiskup. „Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, aby sobie nawzajem pomagali. Człowiek nie może żyć myśląc tylko o sobie, ale musi pomagać innym, bo został stworzony na wzór Pana Boga. Każdy z nas otrzymał misję kochania i pomagania innym, a życie człowieka jest darem od Boga. Pomagali sobie nawzajem i wspierali się męczennicy, którzy w 1623 r. poświecili życie, aby dać świadectwo nauki Chrystusa. Prośmy ich, aby dali nam odwagę głoszenia Ewangelii w obecnym świecie”- apelował arcybiskup Tokio.

W rozmowie z Radiem Watykańskim abp Kikuchi powiedział, że podczas spotkania z młodymi w katedrze będzie rozmawiał o możliwościach i sposobach pomocy ludziom ubogim i potrzebującym.

Procent ubóstwa w bogatej Japonii wynosi ok. 15 proc. Ocenia się, że jedno na 6 dzieci idzie spać głodne. Najbiedniej żyją matki samotnie wychowujące dzieci, gdyż rozwiedzeni mężowie nie mają obowiązku płacenia alimentów. Prawie 83 proc. matek wychowujących samotnie dzieci mówi, że ich życie jest bardzo ciężkie.

źródło: vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama