Łódź: 21. rocznica śmierci bp Rozwadowskiego

O ojcowskiej misji duszpasterskiej bp. Józefa Rozwadowskiego i jego niezwykłej miłości do Łodzi mówił w 21. rocznicę jego śmierci abp senior Władysław Ziółek podczas Mszy św. odprawionej w czwartek w łódzkiej katedrze.

- Gdy wspominamy rocznicę śmierci biskupa Józefa Rozwadowskiego, mojego nieodżałowanej pamięci poprzednika na stolicy biskupiej w Łodzi nie sposób nie odnieść się do sprawy Królestwa Niebieskiego, o której mowa w dzisiejszej Ewangelii - mówił abp Władysław Ziółek.

Arcybiskup podkreślił, że czas posługi bp. Rozwadowskiego był czasem ogromnego wysiłku i zmagania się o Królestwo Boże. Nigdy nie przestało mnie zdumiewać to, że ten człowiek rodem z królewskiego Krakowa tak bardzo przywiązał się do Łodzi, że po dojściu do wieku emerytalnego nie chciał wracać do rodzinnych stron, bo w Krakowie nie czuł się u siebie. Dla niego u siebie oznaczało tylko jedno – w Łodzi, w tej jak się wówczas często mówiło Łodzi fabrycznej, robotniczej, utkanej kominami fabryk. Łódź stała się jego miłością.

Hierarcha przypomniał również wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II, który podczas swojej wizyty również wspominał niezwykłą miłość do Łodzi biskupa Rozwadowskiego. - Niezwykłe było też umiłowanie księdza biskupa do ludzi, którzy zwracali się do niego „Ojcze”- wspomniał arcybiskup senior.

Prawdziwą pasją duszpasterską biskupa Józefa były rodziny chrześcijańskie. Jego służba dla rodzin nie wynikała tylko z obowiązku, ale z wielkiej potrzeby i pragnienia serca. Biskup Józef miał znakomite wyczucie, że w fabrykanckiej Łodzi sprawa rodziny jest pierwszej wagi. Bo rytm życia rodzinnego był często zakłócany przez ciężką fizyczną pracę rodziców, zwłaszcza matek.

Rodzina jest podstawą życia chrześcijańskiego. Nasza wiara ma rodzinę u swego podłoża, na rodzinie się wspiera i ma misję świadczenia w świecie, że rodzina Boża i rodzina ludzka są przeznaczeniem człowieka, który wszystko może zyskać przez rodzinna wspólnotę miłości. A zaniedbując to traci wszystko. Również dzisiaj powinniśmy o tym pamiętać - mówił abp Ziółek.

Kolejną ważną misją duszpasterską bp. Rozwadowskiego była katecheza. Zainicjował rekolekcje, pielgrzymki dla młodzieży. To dzięki niemu co roku łódzcy maturzyści pielgrzymują na Jasną Górę. Hierarcha troszczył się również o powołania oraz o ludzi potrzebujących pomocy duchowej lub materialnej. Pomagał również represjonowanych.

Po Mszy świętej modlono się w krypcie gdzie spoczywają doczesne szczątki bp. Rozwadowskiego oraz złożono kwiaty na jego grobie.

Józef Rozwadowski urodził się 19 marca 1909 roku w Krakowie, a zmarł 3 sierpnia 1996 roku w Łodzi. Święcenia kapłańskie przyjął 11 października 1931 roku z rąk abp. Adama Sapiehy. W czasie II wojny światowej był ojcem duchownym w krakowskim seminarium duchownym, a w latach 1948-52 - asystentem na Uniwersytecie Jagiellońskim.

29 października 1968 roku został mianowany ordynariuszem łódzkim, a sakrę przyjął 24 listopada 1968 roku na Jasnej Górze z rąk kardynała Karola Wojtyły. 1 grudnia 1968 odbył ingres do katedry łódzkiej. Został pochowany w krypcie ordynariuszy w podziemiach łódzkiej katedry 7 sierpnia 1996 roku.

az / Łódź


Zdjęcie: Bazylika Archikatedralna Lodz autor: Cyboreg, licencja: CC BY-SA 4.0

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama