Przypada on w liturgiczne wspomnienie św. Józefiny Bakhity, w młodości sudańskiej niewolnicy, a potem siostry kanosjanki. Organizowany jest już po raz trzeci z inicjatywy Papieża Franciszka. W centrum tegorocznych obchodów stają najmłodsi, stąd hasło: „Są dziećmi, a nie niewolnikami!”.
"Największy problem stanowi fakt, że dzieci-niewolnicy są niewidoczne. Stąd ten dzień modlitwy ma na celu przypomnienie światu o ich istnieniu, wsłuchanie się w ich głos, tak by przemówił on do naszych serc. Zadaniem Kościoła jest odważne odkrywanie tej plagi społecznej i tej zbrodni, która dokonuje się na naszych oczach – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Michael Czerny, podsekretarz Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. – Ważne jest, by ten problem dostrzeżono w rodzinach i szkołach. Jeśli w jakiejś rodzinie ktoś wykorzystuje dziecko-niewolnika, to problem leży właśnie tam! Ludzie, którzy napędzają rynek, wcale nie różnią się tak bardzo od naszych rodzin czy wspólnot. Gdyby nie było rynku, nie byłoby też zniewolonych dzieci. Wielkie zasługi w walce z tym procederem ma wiele zgromadzeń zakonnych na całym świecie. Wykonują one wręcz bohaterską pracę. Prawdziwe dzieło miłosierdzia”.
Szacuje się, że w ciągu trzech ostatnich dekad aż 30 mln dzieci padło ofiarą handlarzy ludźmi. Tylko niegodziwy biznes wykorzystywania nieletnich do prostytucji przynosi rocznie ich oprawcom 150 mld dolarów zysku.
bz/ rv
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: