Abp Gądecki: nadchodząca wizyta ad limina nie jest w trybie nagłym

O nadchodzącej w październiku wizycie polskich biskupów ad limina w Stolicy Apostolskiej mówi przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Od poprzedniej minęło już 7 lat, więc obecna z pewnością nie jest w „trybie nagłym”, jak próbowali to przedstawiać niektórzy publicyści

 - Wizyta „ad limina apostolorum” wyraża katolickość Kościoła oraz podkreśla jedność Kolegium Biskupów, zbudowanego na fundamencie Następcy św. Piotra. Jest też okazją do wzajemnej wymiany darów między tym, co w Kościele jest partykularne a tym, co jest powszechne - mówi w rozmowie z KAI abp. Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wyjaśnia, że bardzo istotne jest pielgrzymowanie biskupów do grobów apostołów Piotra i Pawła, osobiste spotkania biskupów Kościołów partykularnych z Ojcem Świętym oraz wizyty w dykasteriach Kurii Rzymskiej.

A oto tekst wywiadu:

Tomasz Królak, KAI: Księże Arcybiskupie, w październiku polscy biskupi odbędą wizytę „ad limina” i spotkają się z papieżem Franciszkiem. Jaki jest najważniejszy cel tej wizyty?

Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski: Wizyta jaką odbywają biskupi w Rzymie nie jest zwykłą wizytą protokularną lub administracyjną. Wizyta „ad limina apostolorum” w sposób doniosły, a zarazem bardzo konkretny wyraża katolickość Kościoła oraz podkreśla jedność Kolegium Biskupów, zbudowanego na fundamencie Następcy św. Piotra. Jest również okazją do wymiany darów, między tym co w Kościele jest partykularne a tym, co jest powszechne.

KAI: Jaka jest hierarchia celów w trakcie wizyty ad limina? Co jest najważniejsze?

- Na pierwszym miejscu stawia się pielgrzymkę do grobów apostołów Piotra i Pawła, pasterzy i filarów Kościoła w Rzymie, dzięki czemu umacnia się wspólnotę kościelną i buduje tych którzy w niej uczestniczą. Każde nawiedzenie grobów apostolskich ma głęboki wymiar eklezjalny i jest znakiem hierarchicznej wspólnoty „cum Petro et sub Petro”. Najważniejsze nabożeństwa są odprawiane w Bazylikach św. Piotra i św. Pawła za Murami. Istnieje możliwość, aby biskupi - pojedynczo bądź w grupach - za pośrednictwem Biura Koordynacji, ustalili także inne daty Mszy świętych i nabożeństw liturgicznych w bazylikach takich jak Santa Maria Maggiore i św. Jana na Lateranie.

Na drugim miejscu wizyty ad limina znajduje się osobiste spotkanie się z następcą św. Piotra. Spotykają się tam dwie osoby: biskup Kościoła partykularnego oraz biskup Rzymu, każdy z własną, niekwestionowaną odpowiedzialnością. Podczas tego spotkania biskup rozmawia z papieżem o problemach własnej diecezji.

Trzecim elementem wizyty ad limina jest wizyta biskupów w dykasteriach Kurii Rzymskiej. Biskupi pojedynczo, w grupach lub komisjach udają się do różnych dykasterii, aby przedstawić sprawy dotyczące ich diecezji, celem otrzymania informacji, udzielenia wyjaśnień, a także by odpowiedzieć na ewentualne pytania. Przewiduje się tu możliwość wizyty wszystkich biskupów, podczas której jeden z uczestniczących (zalecane, aby był to przewodniczący Konferencji Episkopatu), przedstawił syntetyczny obraz sytuacji pastoralnej w reprezentowanym regionie.

Zakłada się też w Rzymie możliwość wspólnych celebr liturgicznych księży biskupów z wiernymi z Polski, aktualnie przebywającymi w Wiecznym Mieście.

KAI: Jak przebiegają przygotowania do tego wydarzenia?

- Gdy idzie o wizytę ad limina i związane z nią relacje o stanie diecezji, nowy Kodeks Prawa Kanonicznego promulgowany w 1983 r., mówi o niej w kanonach 399 i 400. Ponadto 28 czerwca 1988 r. została opublikowana Konstytucja apostolska „Pastor bonus” Jana Pawła II, która - mając na uwadze kanony 399 i 400 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 r. - poświęca tej samej sprawie 5 artykułów (art. 28-32). Do Konstytucji zostało dołączone tzw. Adnexum I, gdzie została ukazana ważność pastoralna wizyty ad limina. Kongregacja Biskupów wydała także –29 czerwca 1988 r. – „Dyrektorium o wizycie ad limina”, w którym zostały przedstawione praktyczne wskazania, aby w jak najbardziej owocny sposób przygotować i przeprowadzić wizytę ad limina i związaną z nią relację o stanie każdej diecezji.

KAI: Do czego, mówiąc w skrócie, przepisy te zobowiązują lokalne Episkopaty?

- Streszczając istotne treści na ten temat - zamieszczone w artykule ks. Ryszarda Rybaka „Wizyta ad limina w obowiązującym ustawodawstwie Kościoła” zamieszczonym w Poznańskich Studiach Teologicznych t. IX - chciałbym zwrócić uwagę na następujące kwestie. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. wskazuje na dwa podstawowe cele tej wizyty, jaką biskupi powinni odbywać co pięć lat. Biskup diecezjalny powinien udać się do Rzymu dla uczczenia grobów świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz dla spotkania się z Biskupem Rzymu. Konstytucja apostolska „Pastor bonus” z kolei dodaje trzeci cel: kolokwia z dykasteriami Kurii Rzymskiej. Podobnie rzecz ujmuje „Dyrektorium”.

KAI: Niektórzy publicyści sugerowali, że polski Episkopat, został pilnie wezwany do Watykanu „na dywanik”, m. in. w związku ze sprawami dotyczącymi pedofilii wśród duchownych…

- Od naszej ostatniej wizyty ad limina minęło już nie 5 ale 7 lat, a zatem plotki o tym, że Ojciec Święty wzywa polskich biskupów w trybie nagłym są wyrazem pragnień ich autorów a nie rzeczywistości.

W myśl kanonu 400 § 1 do wizyty ad limina, jaką należy odbywać co pięć lat, jest zobowiązany biskup diecezjalny i wszyscy ci którzy, są w prawie z nim zrównani. Do odbycia tej wizyty są zobligowani także prałaci i opaci terytorialni, wikariusz apostolski, administrator apostolski na stałe ustanowiony, przełożony kościoła partykularnego, utworzonego na bazie rytu wiernych lub z innych motywów jak np. biskup polowy.

Kanon 400 §2 postanawia, że obowiązek wizyty ad limina biskup powinien wypełnić osobiście, lub – jeśli to niemożliwe – uczynić to przez koadiutora, gdy go posiada, albo poprzez biskupa pomocniczego. Może go zastąpić także kapłan z jego prezbiterium. Ten sam kanon w paragrafie trzecim - biorąc pod uwagę ewentualne trudności, jakie mógłby mieć wikariusz apostolski z przybyciem do Rzymu - stanowi, że może on wypełnić swój obowiązek z większą elastycznością tzn. także poprzez swego zastępcę przebywającego w Rzymie.

KAI: Czyli, z zasady, udział biskupów pomocniczych w takim spotkaniu, nie jest obowiązkowy?

- Kodeks z 1983 r. nie obliguje biskupów koadiutorów i pomocniczych do odbycia wizyty ad limina. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby także oni - jako najbliżsi współpracownicy biskupa diecezjalnego - wzięli w niej udział, aby wcześniej poznali zasady, jakimi będą musieli się kierować, jeśli w przyszłości zostaną biskupami diecezjalnymi.

Według konstytucji „Pastor bonus” wizyta biskupa Kościoła łacińskiego w Rzymie podlega kompetencji Kongregacji ds. Biskupów. A chociaż konstytucja „Pastor bonus” nie mówi tego wprost, to prawdopodobnie to samo można powiedzieć o kompetencjach Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w stosunku do biskupów z krajów misyjnych.

Aktualny Kodeks ściśle łączy obowiązek wizyty ad limina - który każdy biskup diecezjalny i wszyscy z nim w prawie zrównani muszą odbyć - z przedstawieniem papieżowi sprawozdania o stanie powierzonej sobie diecezji, według formy i w czasie określonym przez Stolicę Apostolską. Biskup może powstrzymać się od wypełnienia i przedstawienia relacji pięcioletniej, jeśli rok wizyty przypada w całości lub części w pierwszym dwuleciu jego pasterzowania w diecezji.

KAI: Na czym jeszcze polega przygotowanie do wizyty ad limina?

- Przygotowanie zakłada trzy sprawy. Pierwsza to przygotowanie duchowe. Biskup świadom, że ma przed sobą znaczący akt służący dobru diecezji i całego Kościoła winien czuć potrzebę włączenia do swojej refleksji i modlitwy także całą wspólnotę diecezjalną, w szczególności zaś wspólnoty zakonów klauzurowych, ośrodki modlitwy bądź pokuty, celem umocnienia związków jedności, miłości i solidarności w wierze i apostolacie. Ważne aspekty sytuacji Kościoła partykularnego powinny być analizowane przed Bogiem.

KAI: Wizyta ad limina jest poprzedzona rodzajem pisemnego sprawozdania o stanie lokalnego Kościoła. Jak taki dokument powstaje i co zawiera?

- Drugim ważnym elementem przygotowania dalszego jest zredagowanie przez biskupa diecezjalnego relacji pięcioletniej o stanie diecezji, jaka została mu powierzona i przesłanie do Rzymu. Chodzi o to, aby mogła ona zostać przedstawiona Ojcu Świętemu, by mógł zapoznać się z ze stanem i problemami każdego Kościoła partykularnego, jeszcze przed rozpoczęciem wizyty. Przygotowując sprawozdanie ordynariusz może skorzystać z – opracowanego przez Kongregację Biskupów - kwestionariusza („Formula relationis quinquennalis”). Kwestionariusz ten zawiera szereg pytań z różnych dziedzin życia duszpasterskiego – i może zostać wykorzystany jako pomoc ułatwiająca opracowanie relacji. W opisie Kościoła partykularnego „Dyrektorium” zaleca zwięzłość, przejrzystość i precyzję. Po ich zredagowaniu relacje z diecezji winny zostać przesłane do nuncjatury apostolskiej w danym kraju. Termin nadsyłania tych relacji, w naszym przypadku upływa z dniem 31 lipca. Część tych relacji już została przekazana nuncjaturze, część jest jeszcze na etapie kończenia tłumaczenia ich na język włoski.

Trzecim etapem jest przygotowanie bliższe, które dotyczy uzgodnienia z Kongregacją Biskupów dat i szczegółów wizyty. Tutaj znaczącą rolę odgrywa Sekretariat Konferencji Episkopatu i Biuro Koordynacji przy watykańskiej Kongregacji Biskupów.

KAI: Wśród tych szczegółów jest zapewne lista biskupów, którzy przybędą na spotkanie oraz dat ich wizyt, tak żeby w Stolicy Apostolskiej wiedziano, kogo i kiedy mają się spodziewać?

- Sekretariat Konferencji Episkopatu jest odpowiedzialny za wysłanie do Biura Koordynacji także opisu grup przybywających do Rzymu (tzn. podanie liczby osób, opis uczestników, sytuację społeczno-pastoralną, problemy, jakie dotyczą konkretnych terenów itd.). Tutaj „Dyrektorium” proponuje przedstawienie jednego wspólnego dokumentu przygotowanego przez wszystkich biskupów, zawierającego informacje, propozycje i ewentualne prośby, które pragnęliby - jako grupa - przedstawić Stolicy Apostolskiej. Sekretariat Konferencji Episkopatu ustala z Biurem Koordynacji spotkania, bądź to osobiste, bądź w grupach z dykasteriami Kurii Rzymskiej. Do tych uzgodnień Konferencja Episkopatu wyznacza odpowiedzialnego, przebywającego w Rzymie kapłana, który koordynuje przebieg wizyty ad limina oraz utrzymuje kontakty tak między biskupami, jak i z Biurem Koordynacji. Jest nim ks. kan. dr Adam Sycz, rektor Papieskiego Instytutu Polskiego w Rzymie.

KAI: Kiedy dokładnie nasi biskupi przybędą do Rzymu w ramach tegorocznej wizyty ad limina?

- Polscy biskupi udadzą się do Rzymu w październiku w czterech grupach. Każda z tych grup liczy ok. 24 biskupów i ma oficjalne zajęcia przez 6 dni.

KAI: Dziękuję za rozmowę.

Tomasz Królak, mp / Poznań

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama